Wystawa LEGO (dużo zdjęć)

 

Pewnego dnia padło hasło "Jedziemy do Warszawy na wystawę LEGO". I jak postanowiliśmy, tak zrobiliśmy. Nie zważając na nieprzyjazną, lutową pogodę, wyruszyliśmy do Stolicy dać upust dziecięcej radości i podziwiać, co da się z LEGO zrobić.

A da się zrobić wszystko!

I ciężko powiedzieć, kto miał więcej radości, wszędobylskie dzieci, czy ich rodzice. I wśród nich ja z Miśkiem, z entuzjazmem pokazując sobie kolejne eksponaty wystawy.



Wystawę LEGOna Stadionie Narodowym można podziwiać do 25.3.2018 i naprawdę polecam. Nie tylko bilety nie są drogie, jak na taką atrakcję spodziewałam się więcej niż niecałych 30 zł, ale przede wszystkim radość jest ogromna. Zwiedzenie całości na spokojnie zajęło nam niecałe dwie godziny.

Część z wystawy posiada elementy ruchome, uruchamiane odpowiednio czerwonymi i dużymi przyciskami, i tak możemy oglądać, jak po Gotham jeździ pociąg oraz Batmobil. A kilka kroków dalej stoi Batman naturalnej wielkości obok swojego kultowego pojazdu.

Jeżeli z jakiegoś zdjęcia jestem dumna, to właśnie z tego.




Świat DC Was nie interesuje? To z pewnością pisk wywołają bohaterowie Marvela, Harry Potter, czy Gwiezdne Wojny.


Nie, zdjęcie nie jest zrobione z bliska. One są prawie naturalnej wielkości.

 
Nie?
To może bajki Disneya?



Ale to, co wyrwało nas z butów, to Biały Dom. Aż musiałam nakręcić film, bo ciężko uwierzyć, że jest tak wielki! Budowa trwała około 2 lata.

 

Dzieci oczywiście miały także strefę, gdzie mogły się klockami pobawić. A tuż za wyjściem z wystawy, wchodzi się do sklepu LEGO, więc po około 2 godzinach zwiedzania, proponuję dzieciom zawiązać oczy ;) My sami ledwo się powstrzymaliśmy, żeby nie kupić wielkiego BB-8 do zbudowania z klocków :)

Ten, kto myśli, że LEGO są tylko dla najmłodszych, bardzo się myli :)